Dziś nie objadałam się, bo wiedziałam, że później będę musiała znów odpokutować :) Na 'welkanocne' śniadanie zjadłam pól chochli żurku z połówką jaja i kawałkiem kiełbasy, później pół jaja w sosie tatarskim z dwiema połówkami kromki z szynką i jeszcze sałatkę jarzynową z kanapeczką z sałatą i szynką Ale.. ale na kawałek ciasta się skusiłam, w sumie to mój K mnie namówił tekstem ' Ode mnie nie weźmiesz ' ze smutnym (udawanym!) ryjkiem hehe No to wzięłam ..
I jak już szczęśliwie wróciłam do domku, od razu do ćwiczeń!
Ostatni link polecam, dla dziewczyn które chcą pogibać ciałkiem
no i jeszcze dziś czekają mnie brzuszki
200 pół brzuszków, 100 skośnych
Ciuuum laseczki
rudziik
10 kwietnia 2012, 07:57Łaadnie! ;D U mnie święta - ah porażka ;p No ale trzeba się zebrać i iść dalej ;)
Kiniiaa
9 kwietnia 2012, 19:27elegancko ;dd byle do celu :D a co! :DDD
Angeliquex
8 kwietnia 2012, 22:17nie martw sie, nie zjadłaś duzo, ja dzis pochłonelam 2 ogromne kawałki toru z bitą smietaną ;( ehh.. te swieta. ale udalo mi sie dzis juz to chyba spalic. powodzenia! ..także cwicze przy Tiffany :) :*