Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zaczynamy wakacje od poligonu!!!! :D


WITAM! :D

Mundury wyprane, plecaki spakowane.... Jedziemy na poligon!! :D Hm... Pewnie zastanawiacie się teraz co też przyszło mi znowu do głowy.... OTÓŻ! :D Wybieram się na dwótygodniowe szkolenie unitarne ZS Strzelec ;) Z tego co mi wiadomo będzie BARDZO ciężko, czyli.... schudnę :D Generalnie m.in po to jadę :D  Boję się trochę, że nie podołam czy coś, ale hm... myślę, że nie może być tak źle :D Jestem w miarę silna i wysportowana... zresztą mam już na koncie półroczny staż na Strzelcu, więc siłą rzeczy musi być dobrze... Naturalnym jest, że nie jadę sama - będzie ze mną moja dobra koleżanka :D O. to świetna dziewczyna, która podobnie jak ja nie należy do grona delikatnych dziewcząt- interesuje ją boks, sztuki walki :D Myślę, że z taką osobą może być tylko... ŚWIETNIE :D Najbardziej boję się upałów... Resztę już jakoś przetrwam :D

Poza tym chciałabym Wam przedstawić moje wymiary itd... Rewelacji nie ma, ale też nie jest jakoś bardzo źle... Starałam się ostatnio... Może nie dieta była dla mnie priorytetem, ale ćwiczenia- hula hop i bieganie... Myślę, że temu zawdzięczam dużą poprawę sylwetki... A teraz popatrzmy:

WYMIARY:

szyja: 33cm

biust: 95 cm :D:D

talia: 68cm

biodra: 99cm

udo:58cm

kolano: 36,5cm

Reszty mi się nie chciało mierzyć... W tamtym roku pod koniec wakacji było lepiej, ale... pewnie jak się domyślacie, zamierzam te wyniki poprawić :D i mam na to caaaałe dłuuuugie, baaardzo wysiłkowe DWA TYGODNIE! A później ciąg dalszy wysiłków, starań itepee, itedeee..

Okej dziewczynki :D Muszę kończyć, bo jeszcze trzeba parę rzeczy ogarnąć :D Trzymajcie się ciepło! :*