Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zdrowsza....



No, już mi lepiej........:)

Co prawda moje lenistwo  dosięgło zenitu i chata wyglada tak, jakby ten nocny orkan przeleciał przez sam jej środek,ale cóż.........na razie jeszcze i tak nie mam weny,a jak już większośc z Was zdążyła mnie poznać, to nie naleze do kobiet, które zmuszają sie do wykonywania prac domowych :)))

Jakby zajrzał tu jakiś szowinista, co niegdyś zdarzało się nierzadko, to pewnie znów wygłosiłby hasła na temat jaka ze mnie próżna i leniwa blondynka hehehehe.

Nie przecze :)) Jestem i bardzo mi z tym dobrze :)
Najważniejsze, że Darusiowi też z taką leniwą babą dobrze.....hehehehe.

Dodam jeszcze, że za chwilkę zostawiam go i pędzę do kosmetyczki na odnowę pazurów :))

Spoczko, nie wymieszam mu piasku z makiem do rozdzielania, tylko ziemniaczki do utarcia na placki ziemniaczane :)

Czuję się wreszcie wypoczeta i zadowolona :))

A razem ze mną cała rodzinka:)

I gites majonez :))

  • freak216

    freak216

    20 stycznia 2007, 18:50

    i takie podejście mi sie podoba!!;> robimy to na co mamy ochote!....moze czasami sie sprzatac zachce:>?? pozdrawiam baardzo serdecznie!

  • envi

    envi

    20 stycznia 2007, 16:21

    że ze zdrowiem już lepiej. Zapraszam do wspólnych ćwiczeń i dietkowania a smutki precz:)))

  • Machala

    Machala

    19 stycznia 2007, 21:50

    nie zając, nie ucieknie. Ja na szczęście też mam faceta, który nie robi problemów gdy trzeba ugotować obiad czy pozmywać gary - chociaż ostatnio odgrażał się, że zmywarkę kupi...hihi

  • lunka7

    lunka7

    19 stycznia 2007, 21:11

    I tak trzymaj,ja też nie lubię się przemęczać, jak nie muszę.

  • roxy1

    roxy1

    19 stycznia 2007, 19:58

    no to wpadłam na całego z tym prasowaniem, jak do manicure dodam stringi pas i ponczochy to znając upodobania mego męza nawet chusteczki do nosa nie zdążę wyprasować.A może wtedy polubie prasowanie?

  • roxy1

    roxy1

    19 stycznia 2007, 13:34

    zajrzała tu szowinistka i tak myśle że jak wrócisz z tych pazurków to będziesz mogła sie zabrac za prasowanie(tylko nie slicznego pluszaka)aha i pamietaj o manicure bez niego ani rusz.