Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie lubię .....


 
Po pierwsze primo - jeść śniadania,
po drugie primo - pić dużo wody,
po trzecie primo - ćwiczyć.

Lubię :

- pic rano kawkę z mlekiem,
- słodzić mocną herbatę,
- leniuchować,
- jeść słodycze,
- żreć w nocy.

Czy ta natura ludzka nie jest zbyt przekorna??

I jak tu sie odchudzać??


  • Machala

    Machala

    10 lutego 2007, 13:18

    Jesteś sporo wyższa. Trochę mnie to uspokoiło! Jędza jestem, wiem..hhe! Na zdjęciach z imprezy jestem z różnymi ludziami i nie wiem czy mogę i publiczyć. Chyba zrobię sobie sesję zdjęciową specjalnie dla vitalii, a że nie mam swojej cyfrówki to może trochę potrwać. Coś wymyślę!

  • Machala

    Machala

    10 lutego 2007, 11:05

    W mundurze jesteś po prostu LASKA!

  • Machala

    Machala

    10 lutego 2007, 11:04

    wzrostu. Bo wage mamy zbliżoną, ale gdzie mi tam do ciebie!

  • Machala

    Machala

    10 lutego 2007, 11:03

    I dlatego tu jesteśmy...hehe. A jak już weźmiemy się ostro za dietę to łapiemy doły (przynajmniej ja), bo pozbywamy sie przyjemności, a czym jest bez nich życie? Kurczę, ale jak zobaczyłam zdjęcia z ostatniej imprezy to się załamałam. A miało być tak pięknie!

  • megi62

    megi62

    9 lutego 2007, 23:55

    z "nie lubię" popieram z "lubię" po części się utożsamiam.

  • stellabella

    stellabella

    9 lutego 2007, 21:00

    Gusty mamy dość podobne poza słodka herbatką-ale nikt nie mówił że będzie łatwo.Miłego weekendu

  • karenina

    karenina

    9 lutego 2007, 20:29

    Oprócz śniadania (lubię jeść), słodzenia herbart (łee... tylko gorzką) i żarcia w nocy (jak zjem po 18 mam senne horrory)... to by i u mnie się zgadzało... A najbardziej te słodycze, leniuchowanie, kawa z mlekiem (pół na pół) i nie ćwiczenie... Kurde... jak vitalia zbliża ludzi...

  • envi

    envi

    9 lutego 2007, 19:50

    lubie rano kawę i błogie lenistwo tylko co z tego jak do roboty 40 km. Mariola zastanawiam się co zrobię jak się skończy moja afera odchudzeniowa w pracy. Czym miłym ja Was przywitam hihih :))) będę się musiała specjalnie postarać. A na marginesie to widziałam, fajna z Ciebie babka w tym mundurku :))). Ciepło pozdrawiam.

  • ewikab

    ewikab

    9 lutego 2007, 15:53

    nie lubie jeść śniadania i ćwiczyć i lubię rano kawkę czarną i bez cukru i lubię jeść slodycze...niewiele przyjemności mamy w życiu, więc czemu sobie mamy odmawiać wszystkiego???? Proponuje zostawić leniuchowanie i poranną kawkę :)))) A ćwiczenia zamienić na taniec :))

  • blanita

    blanita

    9 lutego 2007, 14:43

    wystarczy kochana ze to co napisałas wyzej zamienisz miejscami i swiat bedzie cudowny, wprost stworzony do postepowania zgodnie z tyym co lubisz!!!!:)))))))hihihi

  • Muka

    Muka

    9 lutego 2007, 13:09

    fuuu! jak można pić słodką herbatę!! :P ale poza tym to w pełni podpisuję się po twoim postem :D i dzięki zas ekundowanie, Pani Policjant!

  • probadiety

    probadiety

    9 lutego 2007, 12:57

    Mariolu, teraz to ja będę z Ciebie brać przykład. Widzę że ładnie trzymasz dietkę vitalii mimo tych upodobań które opisałaś,a które wszystkie tu mamy ;-)Mam nadzieję że mój power wróci w przyszłym tygodniu, teraz jakoś nie mam głowy do niczego, w tym do pracy :> Pozdrawiam serdecznie.

  • Fufka

    Fufka

    9 lutego 2007, 10:16

    nie lubie herbaty z cukrem i jedzenia w nocy bo później nie mogę spać, a spanie to moje drugie życie :-)))pozdrowienia

  • gonia36

    gonia36

    9 lutego 2007, 09:36

    ...taki "artystyczny nieład" zupełnie mi do Ciebie nie pasuje...i jeszcze ignorancja w kwestiach zakupków ?! hahaha....nieeee...Oj wychodzi z Ciebie strażniczka prawa ( handlowego - hahaha )...Ja zupełnie odwrotnie : kupuję z rozwagą...analizuję ze spokojem, wybierając swoje sprawdzone marki...a buty kocham i obchodzę się z nimi jak z jajkiem! Mam w domu sporą garderobę z mnóstwem drążków, półek , szafek...toteż z pietyzmem i radością "kobietki ciucholubnej" układam w niej, przekładam,przestawiam, przewieszam, dowieszam...Mąż mówi, że sklepik tam sobie prowadzę...hahahah POZDRAWIAM cieplutko :)

  • tulip24

    tulip24

    9 lutego 2007, 09:18

    Pewnie, że można! To jest dobry sposób, żeby nigdy nie opuścić przyjaciół z Vitalii. Buziak.

  • tulip24

    tulip24

    9 lutego 2007, 08:41

    Każdy ma swoje Lubię - Nie lubię, które odkrywa przy dietkowaniu. Cały sęk w tym, żeby to pogodzić z dietą. Niektóre rzeczy trzeba bezwzględnie wyeliminować (Lubię pkt.5), a niektóre można dopasować do diety (Nie lubię pkt.2). Ja lubię chipsy i czekoladę. Czekolada jest zdrowa, więc sobie czasem pozwalam, ale chipsów nie oglądałam od października i .... dobrze mi z tym. Buziak.

  • kasiax79

    kasiax79

    9 lutego 2007, 08:18

    Tacy już jesteśmy dziwni. Ale co by była za satysfakcja ze schudnięcia lub czego kolwiek bez wyżeczeń i dążenia do celu. Tekże prodzę zapomnieć o te liście nr 2 i pomysleć jak będzie super za tych kilka kilogramów!!! ;))) Trzymam kciuki. P.S. W końcu udało mi się narozrabiać hi hi mam nadzieję,że wszysko będzie dobrze i maluszek będzie zdrowy. Tylko o tym teraz marzę. Miłego dzionka. PAPA

  • ugasienica

    ugasienica

    9 lutego 2007, 07:20

    no to Cie rozumiem.... dopiero niedawno zrozumialam o co chodzi w odchudzaniu.... poczekaj z decyzja az ty zrozumiesz....