Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Stare dżinsy :)


Dzisiaj z rana zrobiłam małe sortowanko w szafie z ubraniami :) Udało mi się wcianąć w stare dżinsy o rozmiarze 31 :) Dosłownie wcisnąć hehehe, bo jeszcze nie czuję w nich komfortowo:))Pochodze w nich trochę, może się rozciągną:)) Mam w szafie jeszcze jedną, mniejszą parę dżinsów, ale do nich raczej już nigdy nie dam rady dupalka wcisnąć :)) Jak to nie dam rady ? Ja nie dam rady ??!!! :))) W komentarzach pamiętnika bodajże Moniki wyczytałam fajnego pomysła. Chodzi o zorganizowanie spotkania osób z Vitalii :))Myślę, że za jakiś czas (np. wiosną), trzeba będzie rzucić hasło adminom,żeby pozyskiwali sponsorów na taki zjazd laseczek hehehe.Prawda, że to niezły pomysł?
  • mooniaa

    mooniaa

    21 grudnia 2005, 19:46

    Ale super,że dupalek maleje.Tylko żeby coś tam zostało.Przy twoich możliwościach to nie zdziwię się jak całkiem zniknie hehe.

  • probadiety

    probadiety

    21 grudnia 2005, 15:02

    wbijanie się w do tej pory przyciasne dżinsy to naprwdę powód do radości. Ja ostatnio założyłam moją 30stkę ale nie miałam odwagi zrobić przysiadu :D

  • sileczka

    sileczka

    21 grudnia 2005, 11:37

    Jak już się zmieścisz do tych dżinsków to będzie niezły sukces. A pomysł ze spotkaniem jest rewelacyjny

  • aischad

    aischad

    21 grudnia 2005, 10:58

    Ty nie dasz rady?? Ty?? Jasne, że dasz radę, żadne dziś jeszcze za małe dżinsy nie są ci straszne! A co do spotkania, to ja bardzo popieram, baaardzo.

  • Muka

    Muka

    21 grudnia 2005, 10:44

    nasza główna Prowodyrko! Ja juz prawie wchodze w spodnie mojego męża, a to znaczy, ze troche jest mnie mniej, acz nie za duzo, bo wchodze w nie jedynie na wdechu ;)

  • bri75

    bri75

    21 grudnia 2005, 10:42

    Tylko proszę na wiosnę, jak już schudnę conajmniej z 10 kg :)