Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwsze efekty :)


Co prawda mojej diety wciąż nie widać, to są już pierwsze efekty ograniczania jedzenia.Na razie stosuję się do zasady, aby nie dopuścić do wilczego głodu.On jest zabójczy szczególnie od pory obiadowej, do nocy.Powinnam mieć w lodówce zapasy niskokalorycznych jogurtów i serków, ale niestety uszczupla je na bieżąco mój nastoletni syn -Pasibrzuch (chudy zresztą jak patyk hehehe).Dzisiaj mam w planie długi spacer w szybkim tempie.