Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
O Oliwii.



Oliwka jest samą słodyczą.:)) Rozgadana, rozwrzeszczana, ruchliwa, swoją osobą wypełnia cała przestrzeń .
Bawi sie pieknie, ma bujną fantazje i nie wiadomo kiedy potrafi każdego wciągnąc w zabawę. No pod warunkiem, że spełnisz jej życzenia i oczekiwania :))
W przedszkolnej grupie jest najmłodsza, ale nie da sobie w kasze dmuchać.
Pani mówi, że rzadko zdarza sie tak uparte i konsekwentne dziecko :))

Dla niej ludzie dziela sie na tych co lubi na zawsze i tych, których na zawsze nie lubi, przy czym z tymi pierwszymi najchetniej na zawsze i do nocy bawiłaby sie :)) Na zawsze lubi mamę, tatę, Patryka,Agatę,babcie, dziadka i siebie :)) A Bartka nie lubi, bo ma głupie włosy :)Oczywiście jak jej podpadnie ten, którego lubi to szybko zmienia status na tego, którego nie lubi.I to na zawsze!

Ma bardzo wrażliwe i miękkie serduszko - kocha staruszki i małe dzieci. Często mnie pyta kiedy wreszcie bedzie mogła urodzić dzidziusia , a w trakcie wizyty teściowej zapytała ją czy przypadkiem babcia nie urodziłaby jej takiego małego, ślicznego bobaska :))

Oliwka jest jak ogień i lód . Jak sie uprze to ryczy godzinami i potrafi zatruć  całe popołudnie, ale większośc czasu jest radosna, bawiąca sie , tańcząca, skacząca i tuląca. W trakcie kadych zajęc musi zrobić sobie chwilową przerwe, aby sie przytulić do mamy lub taty.

Nasza córeczka jest mała zazdrośnica. Zawsze musi byc pierwsza, lepsza, piekniejsza i bardzo często musimy pomoc Patrykowi żeby mógł zaistnieć, żeby mógł swobodnie żyć :)))
Dobra próba były niedawne urodziny Patryka. Musze przyznac ,ze przykro było siostrzycce, ale staneła na wysokosci zadania i dzielnie ją zniosła .

Oliwia niestety dominuje nad Patrykiem dlatego doszliśmy ostatnio z mężem do wniosku, że nie ma rady, musimy znaleźć im odrębne zainteresowania i częściej rozdzielać. Niech każde z nich w czymś będzie dobre.:))
Przy czym żadna ingerencja w ich relacje nie jest dla nas satysfakcjonujaca, bo jesli nawet staniemy w obronie Patryka, to on jest tak z nią zwiazany, że nie potrafi bez niej się niczym zając i jego obrona jest jednoczesną kara dla niego .

Poczatkowo wszyscy , którzy poznawali nasze dzieci najchetniej zajmowaliby sie promienna OLiwka. Patryk stał zwykle gdzies z boku i zbierał ochłapy po siostrze.Teraz na szczęscie to sie już zmieniło, ale  nie ulega żadnej kwestii fakt, że łatwiej jest zająć sie otwratym, radosnym i zywym dzieckiem ,niż kryjokiem :)))

Jednym słowem nie ulega żadnej wątpliwości,że nasza piękna, urocza i przebojowa córeczka da sobie w życiu rade. :))

I tyle o naszej kochanej żmijce .

A ja ?? Leżę w łóżku  lepszym niz wczoraj nastroju.
Dziś juz nie wybieram sie na tamten świat :))
Za chwilke przyjdzie do mnie koleżanka, która jest cenionych w Gorzowie psychologiem , więc  moje emocje zostaną poddane fachowej ocenie :))

Na razki!
  • parda1

    parda1

    15 października 2008, 09:17

    ..usuwaj, usuwaj, aż tak głosu to nie podnosiłam, hihi

  • jolamik

    jolamik

    13 października 2008, 07:49

    dziękuję Ci - po raz kolejny dałaś mi do myślenia - czy ja potrafiłabym opisać swoje dzieci?? czy ja wiem, jak do nich podejść, jakie są, pewnie wiekszość rzeczy wykonuję automatycznie...

  • otulona

    otulona

    13 października 2008, 01:02

    obowiązkowo jedz! Kwasy omega3, zieloną herbatę, maliny przeciwzapalne i coś jeszcze, tylko sprawdzę co! Trzeba spowodować, by nie było stanów zapalnych w organizmie, bo one stymulują nieprawidłowe komórki, trzeba zatrzymać angio coś tam, czyli tworzenie nowych naczyń włosowatych, które mogą odżywiać potencjalne guzy. Na estrogeny - soja! I coś tam. Kup tę książkę do cholery! To lekarz napisał, nie wróżka! I on żyje po raku mózgu z nawrotem. Dwa razy musiał przeżyć traumę, by się nawrócić na zdrowie. Bardzo ważne jest byś się wzmacniała przy chemii!!! Ja Cię proszę, Mariolka, Ty dbaj o siebie! Dzieciaczki słodkie masz za to:)) O moim P.M. nie myśl, bo on chory, oddzielnie i nie ma co rozumieć...Nie mam kasy, by się wyprowadzić. On się nie wyprowadzi. Czasem zaś rozumiemy się w pół słowa. Szkoda. Ponieważ jestem tylko człowiekiem i to BABĄ, to mnie wytrąci, gałgan jeden z równowagi. Ale spoko. Mam gorsze problemy, z którymi sobie poradzę, jako i TY, albowiem Mars w naszym znaku i Skorpiony górą, czeka nas niesamowite szczęście i powodzenie:)) Amen.

  • roxy1

    roxy1

    12 października 2008, 00:27

    wiesz, ja myślę, ze to po cześci jest zasługa płci, zazwyczaj dziewczynki sa bardziej otwarte i takie hoop do przodu a chłopcy deczko ciapowaci, na szczeście to sie potem wyrównuje, jeśli chodzi o moja wage to bez zmian czyli po wyjeżdzie o.k. teraz chciałabym troche jeszcze zrzucić ale dopadło mnie grypsko i jakos szukam pocieszenia w żarełku, na szczęście jako zona doktora nie moge długo chorować więc może i dietke zacznę od przyszłego tygodnia.Buziaczki wielkie.

  • ToJaMajka

    ToJaMajka

    11 października 2008, 10:47

    Dzieci to pewność, że nudzić się nie ma jak. Atrakcje zapewnione. Agata mówiła, że Patryk jest niesamowicie inteligentny. I niech o tym wie. To może być baza dla budowania obrazu własnej osobowości. Niech czerpie z tego radość. Radosna Oliwka i jędzuni chcrakter. Oj, przerabiałam to i jak intensywnie. Brat był bardzo ważny w życiu mojej Dziewczynki. A wszystkie jej koleżanki chciały mieć TAKIEGO brata. I tak powoli z małej złośnicy wyrosła rozsądna, mądra Córcia. Odpoczywaj Mariolko, zbieraj siły na dalsze działania dla zdrowia. Ślę jak zwykle ogromnie dużo dobrej energii. Buziaki

  • ewikab

    ewikab

    10 października 2008, 22:11

    też takie pseudobadania wkurzają, bo przecież ktoś za nie płaci. A ja muszę później wydawać kasę, żeby zrobić sobie np, wyniki krwi...do okuliski tez chodze prywatnie... chora służba zdrowia, niestety... i nie widac, by miało to się zmienić :(((

  • malgoska1571

    malgoska1571

    10 października 2008, 14:46

    dziekuje za obtulanki.Tez bardzo,bardzo obtulam ,ale to za malo.Taki fachowiec wie jak wyrzucic to wszystko co niepotrzebne z Twojego serduszka.To są takie emocje -co ja pisze?Co ja wiem?

  • ewikab

    ewikab

    10 października 2008, 14:10

    o smierci dopadają nie tylko osoby chore na raka. Zdrowych też dopadają - przynajmniej mnie. Ale wstaje nowy dzień i żyjemy dalej. Trzymaj sie Mariolka :)

  • sikoram3

    sikoram3

    10 października 2008, 13:59

    N o przerazilas mnie myslami o smierci , chemi pewnie ze wzbudza strach ale ja wieze ze wszystko bedzie dobze ,w dzisiejszych czasach ma ona pozytywne rezultaty. Rozumiem twoj strach i przerazenie wypadaniem wlosowi ,i tym wszystkim co cie jeszcze czeka .Mariola ty nie umzesz ,ty nie masz na to czasu ,musisz dzieci wychowac i o tym nie zapominaj nawet jak przyjda zle nastroje i zle sny. Oliwia jest taka jak moja wnuczka ,ktora ma tez na imie Oliwia ,ciekawe ze imionom mozna przypisywac podobienstwo charakterow . Moja wnuczka wlasnie skonczyla 3 latka.

  • calineczkazbajki

    calineczkazbajki

    10 października 2008, 11:14

    wszystkie twoje mysli zależa od Ciebie , od tego jak postrzegasz dana sytuacje i mają niesamowity wpływ na Twoje zdrowie. Pozytywne mysli zdecydowanie Ci pomogą. A Oliwka to dziewczynką , która potrzebuje miłości i wy ją jej dajecie :)

  • Aplik

    Aplik

    10 października 2008, 09:26

    To, co piszesz o Oliwii, przypomina mi moją Marynię, gdy była w wieku Oliwki. Teraz ma 11 lat i jest jeszcze bardziej uparta niz była, wrażliwa tak jak była, strasznie potrzebuje mojego przytulania, a jako gwiazda spełnia się w szkole (jest w szkole baletowej) gdzie ma mnóstwo okazji, żeby się popisywać i błyszczeć:))) Dzieci są rewelacyjne i takie różne.... Czasami sobie myślę, że szkoda, że nie są jednakowe, jeśli chodzi o zachowanie i że nie można w jednakowy sposób wychowywać je:))) Mam trzy córki i są doskonale różne od siebie..:)