Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jeszcze nie waga na pasku.


Powoli chudnę, ale juz nie ma we mnie takiej euforii jak dawniej bywało.
Zaliczyłam już kilka wpadek słodyczowych i alkoholowych i jest mi kurcze cięzko.
Dziś zjadałam fajną, sycącą zupę.
Oto jej przepis:
 dwa/trzy ząbki czosnku wrzucamy do granka z jedną łyżką oleju, do tego pierś z kurczaka pokrojoną w kostkę -150 gr, pieczarki , trochę wody, kostka rosołowa (ja kupuje w sklepie ze zdrową żywnością), łyżka imbiru i odrobina sosu sojowego, a do tego wszystkiego pokrojona kapusta pekińska. Proporcje dowolne, jak kto woli, gęste czy rzadkie.
Jemy tę zupę z Darkiem dwa dni i musze przyznać, że jest dobra.

No to trzymajcie kciuki za moją chudą dupę na komunię Oliwii :) Tj. 12 maja :) 
  • nivea35

    nivea35

    21 marca 2013, 10:54

    Ja w ostatnim tyg maja tez mak komunie u siostrzenca u ktorego jestem chrzesna.chcialabym z 6 kg miec mniej.

  • wiosna1956

    wiosna1956

    18 marca 2013, 15:05

    JA TEŻ MUSZĘ JAKOŚ WYGLĄDAĆ 12 MAJA !!! MAM KOMUNIĘ WNUCZKI !!!!!! POZDRAWIAM