Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wyobrażam sobie piękną chudą "5"


Nie odzywałam się 2 dni, spałam u babci, przedtem byłam na klachach u koleżanki. Były małe ciasteczka i kilka kostek czekolady, ale dzisiaj bardzo ładnie, a waga rano pokazała 61,5 kg ;) we wtorek - mam nadzieję, że pokaże 61,2kg - mój mały cel.

MENU dzisiejsze:
9.45 - tekturka, 3 plastry sera rolada ustrzycka, jogurt 150g truskawkowy
13.15 - 40g kaszy jęczmiennej, trochę sałatki z kapusty pekińskiej
15.00 - marchewka
16.10 - jedno ciasteczko, jogurt z łyżką kakao i łyżką płatków czekoladowych

PICIE:
jak dotąd, 0,7l wody, filiżanka kawy z mlekiem 1,5%

Głodna dzisiaj jestem, chyba dlatego, że nie było mięcha na obiadek ;p muszę w końcu ruszyć dupę i na rowerek, a nie przy kompie i telewizorku. Eh, ale mi się nie chcę. Ale chcę zobaczyć 61,2 kg we wtorek, kiedy wejdę na wagę, więc coś trzeba zrobić. Lecę, może się zmotywuję do ćwiczonek... eh ;( a na dworze tak zimno ...

EDIT ||| melduję 25 minut truchtu po mieszkanku - pedometr pokazał coś ok. 2 km - 150 kcal, i 25 minut rowerek stacjonarny ;) ! jupi w końcu coś zrobiłam. Myślę, że z 300 kcal spaliłam ;) !!
- wypite dodatkowe 0,7l wody i po ćwiczeniach nie chcę mi się jeść, więc rezygnuję z posiłku - wolę nie wciskać w siebie na chama ;p dzisiaj dość mało jedzonka, jutro obiadek bd lepszy, z mięskiem ;)

  • sercenadlonii

    sercenadlonii

    4 lutego 2012, 15:56

    podziwiam za ćwiczenia ;D wytrwałości ;)

  • emergency.

    emergency.

    4 lutego 2012, 12:42

    super! :) oby tak dalej :D

  • mazzerid

    mazzerid

    3 lutego 2012, 18:53

    brawo;) no to jeszcze troche i cel osiagniety;) powodzenia!:)

  • Olcia30

    Olcia30

    3 lutego 2012, 18:39

    bardzo ładnie:) małymi kroczkami do celu:)

  • znajoma1996

    znajoma1996

    3 lutego 2012, 17:15

    http://demotywatory.pl/3676511/Moglabys Mnie to zmotywowało do ćwiczeń :).