Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sroda


EDIT: Hej Lasencje!! Jednak dzisiaj  nie bylo kolacji tak jak pisalam wczesniej, nie wiem nie chcialo mi sie juz w domu nic jesc, a w pracy busy, takze nie mialam czasu Hula hop tez dzisiaj sobie odpuscilam, nie dalam rady poprostu. Siniaki mi sie porobily Nie bylam dzisiaj kupic tego drugiego hula hop, bo w sumie to nie bylam pewna czy ten sklep jeszcze bedzie tak pozno otwarty, niby pisza na stonie internetowej ze do 21.30, ale nie chcialo mi sie juz, jeszcze jak sobie pomyslalam w przez jaki korek bede sie musiala przebijac, to juz wogle mi sie odechcialo. Jutro podskocze, albo w piatek. Narazie to i tak nie moge hulac, musze odczekac az mi troche zelzy ten bol, bo naprawde boli jak cholera Czuje sie przez to taka polamana ze masakra!! Ok Kochane milego wieczorka, dobranoc
Hej 
Wczoraj wieczorem wrzucilam jeszcze na ruszt 2 mandarynki, wiec razem za dzien wyszlo 870 kcal. Potem wieczorem wzielam sie za hula hop i prawie plakalam z bolu przy kreceniu Owinelam sie tym swoim pasem piankowym, myslalam ze bedzie ok, ale bylo strasznie, bolalo jak diabli!!wytrzymalam 40 min, po 20 w kazda strone, ale to nie byla przyjemnosc tylko katorga, oczywiscie z powodu tego cholernego bolu!! To moje hula hop jest bardzo duze i bardzo ciezkie, wiec wyszukalam w argosie takie jakies za 15 euro, dzisiaj po pracy jade kupic, bo z tym moim to nie mam sensu, za bardzo boli, a przeciez nie o to tez chodzi zeby sobie miednice powybijac i cierpiec prawda? To ktore mam zamiar kupic jest lzejsze, wazy 1.36kg, tez jest duze, ale troche lzejsze, wiec mam nadzieje ze nie bede miala takich przbojow juz wiecej!!
Co do dzisiejszego menu, to na snaidanie byla kawa z mlekiem, jakies 150g jogurtu pitnego jogobella, 2 mandarynki, 1 banan, 1 owoc kaki (300g), wszystko razem zmieszane,40+120+70+100+210=540 kcal. Potem w pracy nastepna kawka, 40kcal. Na obiad serek grani light (120g), 150g tunczyka w wodzie,50g sera feta light,pomidorki koktajlowe, kawalek swiezego ogorka, zolta paryczka chili, 120+165+81+25+20+25=436 kcal. Na kolacje bedzie jogurt grecki light cytrynowy i 2 mandarynki, 90+60=150 kcal. Razem za dzien wyjdzie 1166 kcal. Oki wracam do pracy bo mam dzisiaj busy dzionek, buziaki
  • motylusia

    motylusia

    6 grudnia 2012, 16:46

    Uuu siniaki przez hula hop, nie wiedziałam ;o Oby te następne się spisało! Smacznie jesz :)

  • Adorinka

    Adorinka

    6 grudnia 2012, 08:46

    za mało kcal....uwazaj na jojo;/

  • fitgirll

    fitgirll

    5 grudnia 2012, 22:05

    Nawet nie wiedziałam, że hula hop może sprawiać ból. Ja zacznie od poniedzialku - bo wtedy dostane je od koleżanki :) Dzisiaj już ładniej z kcal ;> tak mi się wydaje :P Zazdroszcze i tak.

  • malinkapoziomka

    malinkapoziomka

    5 grudnia 2012, 16:15

    zawsze lepiej się ćwiczy jak ćwiczenia dają frajdę a nie tylko sprawiają ból. Mam nadzieję, że Ci przejdzie! Może jak dłużej poćwiczysz to potem już nie będzie tak bolało.