Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po weekendzie


Hej 

U mnie po weekendzie bez diety, dzisiaj powrot do dietki i zdrowego jedzonka. W weekend jadlam wiecej niz w tygodniu jem, ale za to zdrowo, no moze oprocz chipsow, ktore wpadly mi wczoraj i pare lyzek surowego ciasta kakaowego No ale ja w weekendy pozwalam sobie na wiecej niz w tygodniu, bo przeciez nie mozna byc non stop na diecie
Dzisiaj rano sniadania nie bylo, bo wczoraj wieczorem ok. 21.30 naszla mnie ochota na surowke z wedlina, wiec zjadlam...tak ze dzisiaj rano mi sie nie chcialo nic jesc. Wypilam tylko 1 lyzke oleju lnianego, no i 3 kawy dzisiaj, wiem masakra, ale dzien taki szary, bury i ponury, ze musialam, 100+120=220 kcal.
Na obiadek: salata zielona, pomidorki koktajlowe, 100g makreli wedzonej, sos czosnkowy, ok 1 lyzki, garsc grzanek, ciupka zoltego sera do posypania salaty, 30+20+260+70+50+50=480 kcal.
Na kolacje mysle zrobie sobie surowke ze swiezego ogorka, zielonej salaty i sera feta lub warzywka gotowane z papryczka chili i serem feta...zobacze w domu wieczorkiem na co bede miala wieksza ochote 
Wieczorkim dzisiaj cwicze z Mel B i rowerek stacjonarny Ok milego popoludnia, buziaki
  • fitgirll

    fitgirll

    4 marca 2013, 10:20

    długo wracasz z tej diety ;> jest jakies urządzenie do fajnego obrobienia mango, a bez tego dalej nie wiem jak się do tego zabrać :P

  • czerwcowanoc

    czerwcowanoc

    12 lutego 2013, 20:49

    Przypomniałaś mi,że już dawno nie piłam oleju lnianego, jutro strzelę małego kielicha ;)

  • aannxx

    aannxx

    11 lutego 2013, 15:46

    Powodzenia;*** trzymam kciuki