Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wracam do gry.


Hejka 

Po ostatnich niepowodzeniach wagowych przeżyłam małe 'załamanie', które trwało przez weekend, ale potem postanowiłam wziąć się za siebie i zaczęłam ostro ćwiczyć na siłowni i dodałam basen. Do tego dieta. Jak waga nie ruszy to się na prawdę załamię...
Ale mam nadzieję że tak nie będzie, bo czuje po sobie że jest dobrze 
Ważenie zaplanowałam na sobotę, także trzymajcie kciuki za mnie bo potrzebuje wsparcia..

Oprócz dietowania mam kilka spraw na głowie, wybór promotora (o,O tak, to już... ) i załatwienie praktyk wakacyjnych. Ohh.. chciałabym wyjechać nad morze, cudnie by było. Miesiąc nad morzem 
 
Ale aby czuć się dobrze na plaży trzeba teraz wziąć się za siebie... 

A to taka motywacja plażowa: 
tumblr_lze8l2CQEc1qd2671o1_500_large.png 
3e77eb1b001dd11e4f47ddbf.jpg 
 

  • Kamillla1991

    Kamillla1991

    2 marca 2012, 19:01

    nie załamiesz się na pewno:) po takim wysiłku i ładnym, zdrowym jedzeniu na efekty nie bedzie trzeba długo czekać

  • atka089

    atka089

    1 marca 2012, 23:12

    widze, ze odchudzanie idzie pelna para i na kazdym mozliwym froncie :) waga spadnie, nie martw sie! zycze wytrwania i sukcesow :)