Choroba na całego, ledwo siedzę. Storczyk zakwitł po raz trzeci. Poczekam aż się rozkwitną wszystkie pączki, wtedy zamieszczę jego zdjęcie. Został jeszcze jeden egzamin i po sesji. Zakładam, że do 21 marca zgubię 5 do 6 kg. To wtedy będzie rok z Vitalią. Szkoda że nie będzie 7 z przodu. No cóż ale do końca roku założyłem posiadać 7 z przodu i będę ją miał, bo tak chcę. Mój cel na rok 2010 to 74 - 75 kg.
bebeluszek
31 stycznia 2010, 23:16no to fantastyczne postanowienie! to ja sie dolacze moze z moim, co? ja chce 60-59. najlepiej juz. ale moze byc tez do wakacji. :) czyli minus 10. No to co, jedziemy z tym koksem?! pozdrawiam i zdrowia zycze! no i trzymam kciuki za finisz sesji :) bebeluszek