Zacząłem od piątku luz bluz i odrywam głowę od codzienności. Poczytałem wpisy wszystkich znajomych, mogę powiedzieć, że wielu od dawna nie było lub już nie są na Vitalli. Wielu z Was bardziej wiele z Was osiąga już swoje cele. Niektóre wpisy są zabawne, a nie kiedy aż łzy lecą. Wierzę, że i ja osiągnę swój wymarzony cel. Dzisiaj kupiłem dla Karolinki fotelik (0-13 kg) oczywiście w kolorze dziweczyńskim, Boże jak trudno jest się przestawić na kolory dla dziewczyn. Całe życie zawsze tylko dla facetów, a tu takie wszystkie do góry nogami. Zdecydowanie łatwiej jest ubrać chłopaka. Teraz szok. Czekam z utęsknieniem na ten mały cud, to już będzie trzeci w moim życiu. Pierwszym było poznanie mojej Kasi, drugi narodziny mojego Mikołaja, a trzeci jeszcze kopie swoją mamusię. Pozdrawiam wszystkie Vitalijki i oczywiście odmianę męską. Acha odniosę się do jednego wpisu. Facet jakby miał urodzić też by urodził. My znosimy wiele w życiu by nasi bliscy czuli się bezpiecznie i mogli cieszyć radością życia. W poniedziałek zaczynam konferncję w Krakowie. Jak co roku będzie super.
Lenka1974
20 maja 2010, 12:19o ile czasem moi faceci myją naczynia to jak kupiłam różowy płyn do naczyń tak ogłosili pogotowie strajkowe ;-)))))
martak1979
18 maja 2010, 09:21nie możesz już się doczekać aby wziąć w ramiona swoją księżniczkę :) A co do ubierania to może i łatwiej ubierać chłopaka, ale dziewczynkę za to można stroić na maxa :) Ja tak naprawdę to nie wiem kiedy mam ubierać moja Królewnę w te wszystkie sukieneczki, bluzeczki spodenki itp itd. Chrzestna namiętnie ją zasypuje różnymi ubrankami i naprawdę nie wyrabiam z ubieraniem:) Tak czy inaczej strojona i rozpieszczana jest na maxa:)
Pigletek
16 maja 2010, 16:57Kupujesz wszystko takie przesłodzone i księżniczkowe i patrzysz jak córusia wygląda jak cukiereczek. Córeczki robią z tatusiów zupełnie innych człowiekóf ;-)
MARGOLKA26
16 maja 2010, 08:43SUPER MĘŻEM ......SUPER TATĄ CHŁOPCZYKA;-) I BĘDZIESZ NAJLEPSZYM TATĄ DZIEWCZYNKI!!!!! P.S.DZIĘKUJE ZA WSPARCIE ,BARDZO!!!JA MAM CÓRECZKĘ I MASZ RACJE TRZEBA SIĘ ,,NAPOCIĆ,, żeby im dogodzić;-)ALE OD TEGO SĄ RODZICE
bebeluszek
16 maja 2010, 01:24masz na mysli rozowy??? szkoda, ze nadal produkuje sie taki podzial....i ze socjalizujemy dzieciaki juz od niemowlaka do tych rol....heh.....a ja sie z moim wiewiorem umowilam: ja nosze ciaze, a on rodzi. umowa stoi. tylko trzeba wykonac ;) pozdrawiam cieplo i trzymam kciuki za fasolke!