Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Prawie po sesji.


Jeszcze dwa przedmioty i po sesji. Wczoraj i dzisiaj Warszawa, jutro niedziela wolna dla rodziny. Budowa domu idzie pełną parą. Troszkę moja dieta poszła na bok, obiecałem sobie, że od niedzieli sport i dieta. Mój cel to 78 kg. Serdecznie dziękuję za miłe słowa. Córcia ma się dobrze, mama córci też ma się dobrze. Mikołaj kocha siostrę, no cóż przy Karolinie jest poprostu już duży facet szok. Dopóki nie było Karoliny Miko był taki mały chłopczyk, a teraz jest chłopisko. Życzę udanego weekendu.