Jak widzę jedzenie nie wzrusza mnie ale jak je tylko poczuję wyobraźnia dopowiada całą historię. Myślę, że gdybym nie dbał o jedzenie na czas i określone porcje. Nie utrzymałbym takiego rytmu diety. Choć ostatnie dwa dni nie miałem spadku. Dzisiaj dopilnuję by jutro było poprawnie. Założyłem spadek od 0,7 kg do 1 kg na tydzień. Piję wodę dość często i małymi ilościami. Ważne nie jem słodyczy i ciast od dwóch i pół tygodnia, sukces. Piję jedną góra dwie filiżanki kawy do południa. Popołudniu przestałem być senny. Wykonuję prace domowe ochoczo i na czas(sprzątanie, prasowanie i weekednowe gotowanie). Chciałbym pozbyć się całkowicie brzucha. Zacząłem ćwiczyć, myślę o jeżdżeniu na basen tylko brakuje mnie na to czasu(cała operacja zajmuje prawie dwie godziny i 60 km tam i z powrotem). No i przeszła mi chęć na jedzenie uff.
Joannaz78
5 października 2011, 19:48Biala czekolada I torty z bita smietana mmmm chcialoby sie;) fajnie ze zabierasz dzieci na basen, ja z moja mala tez lubie
Joannaz78
5 października 2011, 17:54Niejedzenie slodyczy to olbrzymi sukces:) gratuluje, pij wiecej wody to pomaga. Pozdrawiam