Udało się przetrwać trudne chwile i jest wynik. Chciałbym coś napisać optymistycznego o diecie i w ogóle ale smutek jaki noszę po starcie tego co budowałem przez 10 lat, a inni przez 20 lat po prostu ze mnie się wylewa. Jak pisałem poprzednio radość i uśmiech się same malowały. Jak mawiają po burzy zawsze jest słońce i piękna tęcza. Pozdrawiam Mariusz.
Atenka33
5 lipca 2009, 07:12Super 1,1kg..mniej..idziesz jak burza:)Trzymam kciuki! Pozdrawiam:*
hajar
3 lipca 2009, 08:54rozumiem, ze jest Ci teraz ciezko, ale staraj sie byc dobrej mysli. wszystko z czasem wroci do normy. gratuluje kolejnego spadku wagi/pozdrawiam