Kolejny udany dzień i w pracy, i w diecie, i nastawieniu na trening. Jak poprzekładałem jedzenie teraz po obiadokolacji jest ok. Chwila odpoczynku i zrobię trening, dodatkowo podjąłem wyzwanie 100 pompek w dwa miesiące. Czyli każdego dnia o dwie więcej od dzisiaj. Tak myślę jeszcze spróbować w ramach treningu robić A6W, zobaczę co z tego wyjdzie. Bałem się, że jak pozmieniam układ jedzenia to chwilowo opadnę z sił. Ważne nie odczuwam zmęczenia. Pogoda zrobiła się deszczowa wręcz nie rowerowa. Czas na nabycie trenażera, by nie tracić kontaktu z rowerem:)
ZizuZuuuax3
8 września 2014, 18:36Super :) u mnie dzień też dobrze wypadł, przede mną jeszcze lekka kolacja i trening, idę biegać :D