Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
48 dni do sylwestra.


I znowu praca wygrała, ale już od poniedziałku fajowo i do przodu. Wracam do ćwiczeń, chcę znowu być pełny optymizmu. Waga trzyma się w okolicach 84 do 85 kg. Nie piję kawy, od jutra "0" słodyczy. Taka moja wola, tylko muszę mieć chwilę dla siebie w ciągu dnia. Pozdrawiam serdecznie.

  • robaczek853

    robaczek853

    15 listopada 2009, 00:34

    fajnie,że się pokazałeś.

  • aniula270684

    aniula270684

    14 listopada 2009, 19:52

    miło znów Cię zobaczyć pozdrawiam Anna