Wczoraj nie oprałem się dla dwóch bułeczek (wersja mini) francuskich po obiedzie. W pracy było ciasto ojjjjj byłem bliski ale na szczęście były owoce. Będąc w sklepie nie kupiłem słodyczy - mały sukces. Od poniedziałku ruszam z ćwiczeniami, bo ten tydzień to jedna wielka siłownia umysłu i ciała. Kolacje warzywne to jest sprawdzony sposób na moja wagę. Trzymam się diety i oby tak dalej.
kasiap76
30 października 2009, 01:54Świetny wynik. Muszę spróbować kolacji warzywnej - może jakieś wskazówki? Pozdrawiam, Kaśka