Czesc dziewczyny wczoraj cala rodzina kazdy z moich domownikow cos postanawial ,czyli adwentowe postanowienia. Ja postanowilam ,ze do swiat nie zlamie sie nad dieta ani razu nic kapletnie intensywne cwiczenia i ostra dieta mysle ,ze wytrzymam. Kolejne moje postanowienie to jednego dnia 35 minut z chodakowska i 100 brzuszkow ,a kolejnego dnia 4km na biezni i 100 brzuszkow, i tak na przemian. Sama bieznia to nie bardzo bo tylko spada mi waga z brzucha piersi i lydek ,a reszta stoi w miejscu. A JAK WAM IDZIE ? pozdrawiam
smakija4
30 listopada 2014, 13:31Słodyczy nie jem od ponad miesiąca, ale właśnie postanowienie ,,ruchowe" by mi się przydało... cóż, jeszcze pomyślę, co to by miało być, mam czas do końca dnia:)
MarlenaBBB
30 listopada 2014, 13:43Moje dzieci tez robia postanowienia :)
Bella96
30 listopada 2014, 10:09Podziwiam, porządne postanowienie ;) u mnie na ten adwent takie zwykłe nie jedzenie słodyczy będzie, ale ważne, żeby iść do przodu. Ja jak na razie robię 40 min z Chodakowską co drugi dzień (w weekend codziennie) i jakieś spacerki, może orbitrek. 3mam za Ciebie kciuki :)
MarlenaBBB
30 listopada 2014, 12:50ja pierwszy raz postanowienie w adwent robie dzieki za wsparcie
etvita
30 listopada 2014, 09:27Ja zamierzam nie jeść słodyczy i schudnąć 4 kg (zobaczymy co z tego będzie) :D Powodzenia
MarlenaBBB
30 listopada 2014, 12:51ja tobie rowniez zycze powodzenia