Hejka!
Kolejny udany dzień pod względem jedzenia ;) Bardzo mnie to cieszy. @ nadal brak - eh, ale waga pokazała parę deko więcej, mimo ze więcej nie jem, wiec liczę że to jej zapowiedź :D
od 9.50 do 17 na uczelni... czuję się wykończona... niby w tym 3 wykłady, ale wiecie jak jest. one czasem gorzej męczą niż ćwiczenia.
Po 3 dniach siłki (pon-śr) mam mega zakwasy (uda, pupa, łydki). Dziś miałam przerwę i się poważnie zastanawiam czy nie iść dopiero w poniedziałek. Boje się, że idąc jutro jak będzie nadal boleć zrobię sobie "kuku" na weekend, w który planuje pisać licencjat...
Jak myślicie?
Aspera
marmat1990
21 marca 2014, 10:19Spróbuję iść chociaż średnio xD
littlenfat
20 marca 2014, 19:07Może poczekaj do jutra i zobacz, czy dalej będzie tak bolało, jak tak to odpuść sobie. W końcu jeden dzień dużo nie zmieni, a będziesz spokojniejsza. :)