Wiem, wiem... zaniedbalam bardzo pamietniczek.... Ponad miesiac... to niewybaczalane....
Ale tak troszke sie wytlumacze ze wyniklo to z problemow rodzinnych i w pracy...
No ale powolutku wychodze na prosta.. Teraz jak tylko jeszcze uda mi sie zmienic szybko mieszkanko to juz bedzie wszytsko super!!! A mieszkanka juz szukam i mam nadzieje ze pojdzie szybko...
A co z waga... Za duzo to jej nie zgubilam ale chociaz nic mi nie przybylo wiec jakis maly plusik jest... Ostatnio zaczelam pic zielona herbatke - taka prawdziwa prosto z Chin... Najbardziej smakuje mi zielona herbatka z brazowym ryzem - super wplywa na przemiane materii :):)
A ja zaraz wybieram sie na spacerek i czuje potrzebe kupna nowej torebki....
Trzymajcie sie w ten zimniutki dzionek Buziaczki
egrewagra
16 listopada 2008, 11:39Trzymam kciuki aby wszystko się powiodło :)
caros
16 listopada 2008, 11:34Czasami tak bywa,że nie ma się czasu na nic,ale dobrze,że wróciłaś.Pozdrawiam!