... wracam powolutku do wagi z paska - jeszcze mi brakuje 0,4 kg i bedzie oki.... Tak to jest po swietach... zawsze mam do zrzucenia ale nie umiem sobie po prostu odmowic tych pysznosci na stole...
Dzisejszy jadlospis:
- platki z mlekiem i trzy suszone sliwki
- 250 ml maslanki o smaku owocow lesnych (uwielbiam)
- piers kurczaka z marchewka (wsyztsko gotowane)
- pomarancza
- jogurt truskawkowy (150g)
A jutro do pracy na 7 rano.... brrrr.... juz mi sie nie chce wstawac :P
Dobrej nocki wszystkim zycze i kolorowych snow
trelekmorelek
17 kwietnia 2009, 22:17Ja też jutro do pracy:-) Piękna wiosna nastała i pomyśl sobie, że jak wstaniesz i będziesz jechała do pracy to zobaczysz tą piękną zieleń na drzewkach:-) A poza tym w soboty nie ma korków na ulicach;-D Same plusy;-)