Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
16. Czekolada


Zjadłam dzisiaj trzy albo cztery kostki czekolady w pracy. Nie czuję się z tym źle absolutnie:D


Reszta dnia dietowo. Wczoraj dokończyłam zupę, którą nawet moje dziecko jadło przez dwa dni. Dolałam wody, dodałam mięsa i ziemniaków i nagle okazało się, że nawet umiem gotować! Dzisiaj na obiad był gotowany kotlet schabowy, ziemniak i mieszanka sałat z jogurtem. Jutro mam ochotę na mieszankę: kurczak, ananas, papryka i kasza z sosem czosnkowym (jogurt, czosnek).  Pycha!


Ranne zmiany się skończyły, a zaczęły popołudniówki. Nie wiem co gorsze, bo popo zaczyna się na 12-stą. Ledwo co wstanę, a trzeba iść do pracy haha

Chata wolna! Wszyscy na działkę pojechali! 

  • martiniss!

    martiniss!

    17 maja 2018, 10:42

    CHATA WOLNA? Super! Alez mi się marzy pobyć trochę samej. Wolałabym ranne zmiany. Zawsze można wziąć krótką drzemkę po powrocie i działać. A tak to ani rano czasu, ani po powrocie

    • Marsaskala

      Marsaskala

      20 maja 2018, 10:40

      Ja właśnie nie mogę po powrocie, bo mam dziecko:(