Uff co za tydzien. Oficjalnie oglaszam sie cieniakiem. Plynelam tak jak plynac tylko ja potrafie ;) Trzy dni zarlam po nocach. Wczoraj 2 kanapki z brie o polnocy ;) 2 dni temu smazona kielbasa. Myslalam, ze na zawsze pozbylam sie nawyku nocnego zarcia...jak widac to nie takie proste ;) Mam nadzieje, ze dzis bedzie lepiej. Zrobilam trening na orbim spalilam 300 kalorii. Jutro pilates i wioslarz. Musze spiac posladki bo cialo robi sie troche flakowate. A tego nie chce!! Dieta bez cwiczen - cialo flak ;)
Motywacja...postanowilam nie zmieniac tejk pani. Porusza moja wybraznie na kzdy mozliwy sposob wiec bede ja uparcie wklejac pod kazdym wpisem ;)
Dzis olejowalam wlosy olejem kokosowym...3 raz w ciagu tygodnia...tak, tak jestem zdesperowana ;) Olej z czarnuszki nie do zdobycia. Zaczynam myslec, ze predzej dostane gdzies kryptonit niz ten cholerny olej. W akcie desperacji kupilam 500g nasion. Bede mielic i nakladac papke na wlosy :D Tonacy brzytwy sie chwyta ;)
Dieta w ciagu dnia ok...wieczorem nie do ogarniecia. Doszlam do wniosku, ze jedyna rzecz ktora zmienilam w kolacji to dodatek wegli wiec wracam do samego bialka. Moze to pozwili mi troche ogarnac potworka ktory we mnie siedzie ;)
Milej niedzieli niewiasty. Trzymam za was kciuki ;)
P.S
ar1es1...Ty nie dobra kobieto jak smialas wstawic w swoim pamietniku zdjecie wyolejowanych, blyszczacych, zdrowych wlosow wiedzac, ze jak tak cierpie ;)
lola7777
19 maja 2013, 21:56Ty nie marudzprzynajmniej rzucilas palenie:)
zoykaa
19 maja 2013, 16:57ar1es od dawna juz olejuje wlosy,zatem musisz poczekac na efekty dluzej.mnie olejowanie nie sluzy,pozdrawiam
Groszkiiroze
19 maja 2013, 14:38ja rownież cierpie z powodu włosów ! moje to istna tragiedia... 3 lata prostowania dzień w dzień ... od około roku staram się o nie dbać i powiem ,że trochę się poprawiło ale i tak nie jest idealnie ! ważna jest systematyczność i wiadomo , że od razu nic się nie poprawi ! :)
ar1es1
19 maja 2013, 13:42No fakt,zero empatii we mnie:P A te wlosy nie sa wyolejowane bo prosto od fryzjerki po suszeniu suszarka...Ale gladziutkie za to bo jak zostawiam do wyschniecia to faluja czego niecierpie:-/
Zaczarowanaa
19 maja 2013, 13:33Boskie ciało!!!