Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
BOSKO


juuhu!! zyje i mam sie elegancko dzis na obiadek strzelilam sobie pysznego omlecika--> 2 jajka, szynka, ser, kawalek pomidorka i cukinia... byllo pyszne!!!! :) dodatkowo upieklam dzis pyszne dietetyczne batoniki :) slodziutkie, bo z miodem, ale bez cukru... jesli ktos bedzie zainteresowany to chetnie podam przepis :) dzis bylam na aerobiku w jednym z osiedlowych klubow :) bylo super, ale nog i brzucha nie czulam!! ale teraz chetnie powtorzylabym wysilek!! Powiem Wam, ze zawsze bylam przeciwniczka cwiczen, wolalam "dietować" ale pozniej kilogramy i tak wracaly :(( teraz zaczelam codziennie cwiczyc i czuje sie o niebo lepiej, nie waze sie bo nie warto, ale cykam fotki! :) jak bedzie dobrze to wrzuce! :)) codzienne cwiczenia-cos pieknego, polecam, bo warto! ja rezygnuje z tv, kompa, nauki i innych rzeczy dla cwiczen :)) jeszcze staram sie lepiej odzywiac, nie jem slodyczy od 3 dni i tez jest naprawde ok! poczatki byly najgorsze, ale zastepuje je owocami, suszonymi owocami, migdalami, ktore uwielbiam :))) WARTO, bo pozniej wasze cialo wam za to podziekuje :))) POZDRAWIAAAM <3 milych snow :****
p.s. cytat uslyszany od jednej "aerobiczki": marzenia nic nie kosztuja, a mozna je spełniac!! ;) pamietajcie o tym <3