wielki sukces!! mialam dzis naprawde chwile zalamania, bo waga cos tam sie rusza, ale zaczela mnie wkurzac... zjadlam troche slodyczy, m.in czekolade i juz chcialam sie poddac... ale wieczorem ide na maraton walentynkowy do kina na calą noc i zaczelam sie przebierac, zaczelam szukac starych jeansow... na 3 znalezione pary w 3 sie wcisnelam i bez problemu zapiełam!! AZ sie rozplakalm ze szczescia, pobieglam do mamy ze szczescia i ja wysciskalam!! :)) nie poddaje się NEVER
UDANYCH WALENTYNEK KOCHANI <3
Onaa1718
14 lutego 2014, 21:53Łoo .. Motywujące bardzo ;) Miłej Nocki ;)
rouky
14 lutego 2014, 21:39super! ja juz nie bede zwracac uwagi na wage,wazne jest jak rozmiar ubrania leci w dol. trzymaj tak dalej
marta9494
14 lutego 2014, 19:28dzieki kochane! :)))
zdrowa.dieta
14 lutego 2014, 19:20Gratulacje!!!!! widzisz ładnie schudłaś:)))