Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Podsumowanie weekendu ;)


Dziś waga wskazała 64,2 czyli nie jest najgorzej... Od dziś wracam na dobra dietkową drogę  Może uda mi się do końca czerwca zrealizować I cel - 63kg i później do końca lipca II cel - 60 kg

Menu z soboty:

I - dwie kromki chleba z wędlinką, ketchupem i warzywami - pomidor, ogórek i rzodkiewka

II - 1/2 miseczki rosołu i 1/2 miseczki ogórkowej - nie mogłam się zdecydować

III - karkówka i kiełbaska z grilla i morze alkoholu z Colą

Menu z niedzieli:

I - dwie kromki chleba z wędlinką, ketchupem i warzywami - pomidor, ogórek i rzodkiewka

II - sałatka - różne rodzaje sałat z grillowanymi warzywami, kurczakiem i boczkiem

III - 1/2 gofra z bitą śmietaną, 1/2 małego loda włoskiego

Chyba nie było aż tak źle... W sobotę kilka godzin tańca, a całą niedzielę spędziłam na motocyklu z moim ukochanym mężem - zrobiliśmy jakieś 300 km. Było super, tylko chyba od tych tańców sobotnich mam napuchniętą kostkę i ciężko było w butach motocyklowych. Nie wiem jak będzie z ćwiczeniami bo kostka bardzo boli... zobaczymy...

A u Was jak po weekendzie?

  • gosiaaa90

    gosiaaa90

    18 czerwca 2012, 11:51

    super mialas weekend:)))

  • OnceAgain

    OnceAgain

    18 czerwca 2012, 09:08

    Weekend był pełen wrażeń. Ale widzę że u Ciebie też było fajnie więc możemy obie odhaczyć weekend jako pozytywnie zakręcony hehe.

  • Paulina.M28

    Paulina.M28

    18 czerwca 2012, 08:45

    u mnie też bardzo taneczny weekend..:))

  • anitka24

    anitka24

    18 czerwca 2012, 08:09

    jazda motocyklem ??? oj mam cykora :-)