Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Spadek.../ cd. mebli


Chyba ze stresu chudnę, nie mam na nic czasu... Na wadze dziś 62,4 - nie wiem co to znaczy bo nie ćwiczę, ponieważ składamy meble i nie mam czasu... na nic nie mam czasu... i dlatego chudnę, metabolizm przyspieszył, stres większy, a jedzenia nie dokładam... Dodatkowo angielski, biegam jak szalona... Mam nadzieję, że za jakiś czas wszystko się jakoś poukłada i będzie łatwiej...

Wczorajsze menu:

I - Ryż na mleku, czekoladka Merci,

II - Parówka z kromką chleba razowego z żurawiną z ketchupem, 1/2 ogóreczka, 1 rzodkiewka

III - Parówka z kromką chleba razowego z żurawiną z ketchupem, 1/2 ogóreczka, 1 rzodkiewka

IV - 1 ziemniak, 1 łyżka sałatki wielowarzywnej (dietetycznej), 1 jajko sadzone,

I to tyle. Wstałam dziś bardzo głodna. Jakoś czuję się nie wyspana może kawka - taka pyszna mi pomoże... zmykam bo się rozmarzyłam... spełnię marzenie i zrobię kawkę  miłego dnia i bardziej pogodnego niż pogoda za oknem

  • Nimma

    Nimma

    20 września 2012, 19:43

    Takie składanie mebli to też dobre ćwiczenia ;)

  • anitka24

    anitka24

    20 września 2012, 15:12

    kiedy ja wkońcu będe cieszyła się ze spadku kilogramów ????? chyba nigdy...... ale mam doła..... :-(

  • nora21

    nora21

    20 września 2012, 13:05

    ja nie mam wagi i jakoś mi z tym dobrze :)

  • majakowalska

    majakowalska

    20 września 2012, 10:59

    super, ze waga spada, a składanie mebli to wyższa szkoła jazdy :))

  • astoriaa

    astoriaa

    20 września 2012, 10:51

    o ja też właśnie spełniam swoje marzenie o kawce ;) na pewno w końcu się poukłada, cierpliwości! ;)

  • OnceAgain

    OnceAgain

    20 września 2012, 10:29

    Pijemy pijemy :) - ja też bez kawy nie daję rady :D

  • OnceAgain

    OnceAgain

    20 września 2012, 09:52

    O to czekaj lecę sobie też zrobić ;) będzie tak jakbyśmy się już na tą kawkę spotkały hehe

  • .morena

    .morena

    20 września 2012, 09:15

    też piję kawke :)

  • Jomena

    Jomena

    20 września 2012, 08:53

    Zazdroszczę Ci tego spadania wagi Kochana...każdy by tak chciał ;-)) Milego :-)))

  • OnceAgain

    OnceAgain

    20 września 2012, 08:53

    O to ja właśnie też spełniam marzenie o kawce :) z tym że moja zdążyła już ostygnąć bo nie mogę porządnie usiąść i się napić. Każdy ciągle coś chce ;/. Super że waga Ci spada :) jakiś plus tego całego zamieszania

  • nadajstyl

    nadajstyl

    20 września 2012, 08:36

    No jak jesteś w ciągłym biegu to jednak coś tam spalasz :) Składanie mebli to spory wysiłek :) Też mi się marzy pyszna kawa:) Miłego dnia