Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1,2,3,4/60 - małe podsumowanie


Hej laseczki co u Was? U mnie było dramatycznie jak kilka dni temu stanęłam na wadze! Załamka. Tak mnie to zmotywowało, że wróciłam do ćwiczeń i diety. Jem ok 1200 kalorii, zdrowiej i nie jem słodyczy. Z ćwiczeniami to różnie bywa, bo jednego dnia mam czas, a innego wcale.
17 marca mam egzamin kończący kurs angielskiego B2. Łatwo nie będzie, od kilku dni właśnie na tym się koncentruję. Jak po całym dniu - praca, dzieci, angielski starcza mi czasu i sił to nawet się biorę za jakieś ćwiczenia.
Zajrzę co tam u Was i muszę się pouczyć. Buziaki pa

  • Obserka

    Obserka

    5 stycznia 2013, 22:12

    Trzymam kciuki za powodzenie w diecie. :)

  • anitka24

    anitka24

    5 stycznia 2013, 21:56

    Dobrze, że wróciłaś na dobra drogę :-)

  • OnceAgain

    OnceAgain

    5 stycznia 2013, 21:22

    Kochana tak trzymaj. Początki roku zawsze są bardziej intensywne od reszty ale trzeba to jakoś przeżyć ;)

  • Ellfick

    Ellfick

    5 stycznia 2013, 19:50

    podziwiam zapał.. ja nie mogę bez słodyczy...

  • annna1978

    annna1978

    5 stycznia 2013, 17:06

    no dzielna dziewczynka:)