Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
FOTO ze spotkania z Maxineczką




To był super dzień



A jeśli chodzi o teraźniejszość to powoli waga zaczyna spadać, dziś było 69,9. Ograniczam jedzenie nie jem słodyczy i codziennie na orbitreku po 15 minut. Nie jest to tempo zawrotne ale jeszcze po ćwiczeniach mnie boli więc nie chcę przesadzać...
Zajrzę co u Was, bo ostatnio mam w pracy urwanie kapelusza i brak czasu a i po pracy czasu brak...Trzymajcie się ciepło buziaki pa