Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zakład : M kontra P...


Jak ja uwilebiam czuć zakwasy  ni mniej ni więcej oznacza to - dobrze wykonany trening... A wczorajszy należy zaliczyć do udanych. Pamiętaj jak mój P. śmiał się ze mnie że chodzę jak robo-kop z zakwasami, a wczoraj tez zrobił nowy trening i dziś mamy to samo - jak miło  A że idzie o zakład... Kto ładniej wyrzeźbi ciało do lata, a przede wszystkim wytrwa w postanowieniach... - to przecież muszę być ja   On ma łatwiej, bo ja mam jeszcze mase do zrzucenia, a on musi więcej jeść bo masy nie ma  

Wczorajszy dzień dietkowo zawalony - pierwszy od 3 tygoni... ale dziś już poprawa i jest grzecznnie. Dziś po pracy pędzę na wywiadówkę - pierwszą w nowej szkole pociechy... Nadeszła też @ i boli jak diabli więc nie wiem jeszcze co będzie z ćwiczeniami dziś i jutro - może jakiś lajcik, albo nic... zobaczymy... a tymczasem, buziaki i trzymajcie się

 

  • katarzyna19852014

    katarzyna19852014

    23 stycznia 2014, 23:28

    Przypomniałam sobie o moich pierwszych zakwasach w wieku 13 lat po 8 km joggingu :) Masakra

  • Nesca85

    Nesca85

    23 stycznia 2014, 22:11

    ciesze sie ze stronka spodobala sie, jest skarbnicą wiedzy i sprawdzonej wiedzy. Plan treningowy najlepiej ulożyć pod siebie, pod swój tryb życia. Najważniejsze żeby przynajmniej raz w tygodniu ćwiczyć wybraną partię, wybrane np bicepsy można prawie codziennie, brzuch czy klatke 2-3. Ja przykładowo w pon robie full, wszystko. Potem cardio, i w czw-piątek znowu full. Chwilowo nie moge co drugi dzień, bo kiedyś pon bicepsy klatka, środa plecy i triceps, piątek brzuch i nogi

  • mirjam

    mirjam

    23 stycznia 2014, 18:00

    Zakwasy? Brzmi znajomo...U mnie nawet chodu ale leżenie było RoboKopa.Uwielbiam ten ból:)

  • Obserka

    Obserka

    23 stycznia 2014, 14:23

    no to masz dodatkowa motywacje :) P.S. bialko kupilam takie byle jakie, u nas sa w Rossmann i Müller i wszedzie ale jak je wypije do konca, to kupie sobie porzadne, profesjonalne, czyste bialko w bialku :)

  • MiLadyyy

    MiLadyyy

    23 stycznia 2014, 14:14

    Ja tez uwielbiam zakwasy ;)

  • Stokrotka19822

    Stokrotka19822

    23 stycznia 2014, 13:54

    Mnie się już kończy @ ale też miałam ligt z brzuszkami a od dziś wracam do tej formy ćwiczeń. Pozdrawiam :)))) i miłego dnia życzę

  • Nesca85

    Nesca85

    23 stycznia 2014, 12:48

    no ja myślę że czasy chodzenia robokopa masz za sobą, bo będe tłuc :P

  • Nesca85

    Nesca85

    23 stycznia 2014, 12:43

    głównie potreningu bo na sfd też każdy może pisać i też 'specjalistów' nie brakuje :)

  • Nesca85

    Nesca85

    23 stycznia 2014, 12:42

    polecam artykuly na potreningu.pl, sfd.pl jak ćwiczysz to rób to z głową

  • Nesca85

    Nesca85

    23 stycznia 2014, 12:41

    bzdury gadasz, zakwasy to mikrouszkodzenia mięśni, wiązania zrywasz, nie tylko nic te ćwiczenia nie dadzą ale niszczą to co już masz Jeśli masz zakwasy to zmniejsz intensywność ćwiczeń. Co z tego że kalorie spaliłaś, jak niszczysz mięśnie, to co najważniejsze, Twoje fabryki spalania tłuszczu. Lekkie, leciuteńkie zakwasy, tak jak palca wtykniesz w mięsień że zaboli to ok, ale silne bóle to nic dobrego.

  • OnceAgain

    OnceAgain

    23 stycznia 2014, 11:10

    Zakłady to fajna sprawa jeżeli ktoś jest zadziorny z natury :). Kochana na moje wsparcie możesz liczyć :). Będę Cię ganić i dawać motywacyjne kopniaki ale jak będzie trzeba to i przytulę wirtualnie :*