Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy krok za mna


Dzis udalo mi sie zrealizowac pierwszy krok z mojej diety :DBrawo Ja (smiech) Od poczatku mojej diety, czyli od 29 listopada, udalo mi sie schudnac 4,1kg. Ciesze sie bardzo, biorac pod uwage moja tarczyce, to ze w miedzyczasie mialam angine i byly Swieta :D Oby dalej mi tak szlo. Motywacja jest :D

Zaczelam pic reguralnie wode. Wczesniej tylko kawa i herbata, z woda bywalo roznie. Znalazlam patent dla siebie, co robic zeby te 1,5l dziennie wypic.  W domu i w pracy mam 0,5l szklanke po Coca Coli, w ktora wkarwam sobie cytryne i ciagle pije. Jak tylko szklanka jest pusta, to ja napelniam i tak wypijem 1,5-2 litro dziennie.

W Koloni dzis szaleje orkan Frederike. Radza wszystkim zostac w domu i nie wychodzic. Ma wiac nawet do 150kg. Nawet moje glowne szefostwo napisalo dzis oficjlanie, ze zaleca dzis prace z domu. Szkoda, ze mail przyszedl, jak ja juz bylam w biurze... No nic, dobre tyle, ze auto w pracy mam w garazu, i prznajmniej wiem, ze zadne drzewo go nie trafi. Okolo 18 mam sie uspokoic i wtedy mam zamiar wrocic do domku.