Pamiętnik odchudzania użytkownika:
marti3600

Jestem po trzech posiłkach pierwszego dnia… Śniadanie i drugie śniadanie bardzo smaczne, syte i ogólnie bez zastrzeżeń (chociaż śniadania porcja ogromna w moim odczuciu).Obiad trochę pozostawia do życzenia :/ w domu pachniało cudownie, a na talerzu lekki zawód. Mimo wszystko, nie było to najgorsze danie jakie jadłam w życiu, zjadłam całą porcję i jestem syta:) Trochę dzisiaj żyje od posiłku do posiłku, bo się bardzo podekscytowało jadłospisem i prawie odliczam do następnego posiłku 😂 

Jak na razie wrażenia 7/10 przez ten obiad… zobaczymy jak podwieczorek i kolacja - zapowiadają się smakowicie 

21 grudnia 2021 zaczęłam chodzić na siłownię i od tego czasu jestem tam regularnie co 2 dzień. Chodzę na zajęcia grupowe i sama we własnym zakresie wykonuję treningi całego ciała. Po tym miesiącu na wadze przybyło mi 4 kilogramy! 😨 Mam szczerą nadzieję, że to masa mięśniowa, która zaczęła się zwiększać... Nie wiem czy sobie wmawiam, ale mam wrażenie, że jednak trochę w obwodach mi ubyło, brzuch wydaje się mniej wzdęty (niestety zapomniałam się zmierzyć w grudniu) i czuję się trochę lżejsza. Może ktoś też tak miał? Bo nie wiem czy mam się cieszyć z postępów czy martwić dodatkowymi kilogramami 😌 Dodam jeszcze, że jeśli chodzi o ćwiczenia to najszybciej 'rozrastają' mi się uda i pupa (chyba genetyka) 

Dieta zakupiona, mam nadzieję, że posiłki będą na tyle podobne do tych mojego chłopaka, że nie będziemy musieli robić dwóch różnych partii zakupów 🤐