Robię porządki i przed wyrzuceniem zeszytu przepisze sobie notatki które w nim miałam:
" Moją prawdziwą chorobą było wyparcie własnych potrzeb"
Mam wrażenie że nie zaspokojone potrzeby z dzieciństwa są jak dziury które domagają się ich wypełnienia, uzupełnienia.
" Poszukując jedności i intymności zwracamy się ku jedzeniu"
" Aby się wyleczyć, trzeba zrezygnować z pociechy czerpanej z pożywienia i szukać jej u ludzi"