Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzien 18


pewnie juz sie nie stanie, moje jedyne zyczenie z ubieglego roku, o spotkaniu kogos kto by sie mna zainteresowal, pokochala taka jaka jestem. a jestem zalosna... nie wiem czego sie spodziewam, jeszcze nigdy nie mialam chlopaka, wlasciwie to nawet dobrej przyjaciolki nie mam odkad wyjechalam z polski. kolejne walentynki w ktore po prostu odetne sie od swiata, zero mediow, poczytam ksiazke w lozku, albo pojde do lasu... cos wymysle, byle to zepchnac dalej ode mnie.. 

zmienilam zdanie, dzisiaj glodowki nie bylo, ale zrobie w sobote, jutro nie moge zaczynam praktyke, a bedzie duzo fizycznej roboty, wiec musze jesc. :) zaczynam a6w dzisiaj, zyczcie mi powodzenia:) rano mialam male zalamanie, ze nic z tego wszystkiego nie wyjdzie, ale potem powiedzialam sobie, dosc, skoncz z tym uzalaniem sie nad soba, i wez w garsc, za stara jestem na takie mazgajenie. nie napisze nawet co dzisiaj jadlam, bo az sie wstydze.. albo tak, zeby sie bardziej powstydzic. :)

1. kasza manna, pomarancza, herbata, pol kromki chleba z kielbasa

2. jablko

3. troche spaghetti z sosem, jablko

4. herbata, kawa, 3 kostki gorzkiej czekolady, 2 cukierki

5. 2 marchewki, jablko

cwiczenia: spacer 30 min, a6w

  • magnes1

    magnes1

    7 lutego 2010, 18:37

    oj wiem coś o tym... mogę się z Tobą łączyć w bólu... od kąd wyjechałam do Francji czuję taką samotność, że hej... przyjaciele zostali w Polsce, brak tej drugiej połowy... eeeech... i jeszcze te wstrętne walentynki... ale nie ma co się łamać!;) z każdym dniem jest szansa na zmianę:) Życzę Ci powodzenia i wytrwałości!:) W informacjach masz napisane, że mieszkasz w Szwecji? Ja się wybieram do Sztokholmu na weekend w maju:) Warto? Bo przyznam szczerze to był strzał;)

  • hermanita1982

    hermanita1982

    7 lutego 2010, 18:24

    zobaczysz, że na pewno za niedługo się ktoś znajdzie, to tylko kwestia czasu!!! Życzę ci abyś szybko znalazła swoją połówkę :)) pozdrawiam cieplutko

  • aleks89

    aleks89

    7 lutego 2010, 18:17

    Mnie walentynki zawsze przygnębiają, w ten dzień jakoś bardziej odczuwam, że jestem samotna i bardziej użalam się nad sobą. Też pewnie spędzę je z książką w ręku. Co do a6w, to życzę powodzenia i duuużo wytrwałości, kiedyś próbowałam, ale nic z tego nie wyszło, zatrzymałam sie chyba na 14 dniu. Pozdrawiam :)

  • zalamanaa

    zalamanaa

    7 lutego 2010, 18:16

    Kurde sam początek to tak jakbym o sobie czytała...