Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzien 9 I fazy SB


siedze sobie w domku i popijam herbatke owocowa. :) juz po sniadanku, teraz mam chwilke dla siebie. dieta idzie swietnie, jak na razie rzadnych problemow. wczoraj bezproblemowo, mialam ochote na chleb na zakwasie z maslem, a potem jak zobaczylam maliny i truskawki, to mi slinka pociekla:P ale poza tym ok. pilnuje sie, juz mi to wlasciwie przychodzi odruchowo. jutro albo pojutrze znow sie zwaze, teraz juz to powinno zwalniac. dzisiaj nie bedzie cwiczen bo miesnie musza w koncu kiedys odpoczac prawda? czuje ze moje uda specjalnie sie domagaja odpoczynku. pogoda w Sztokholmie super, snieg pada. :/ dzisiaj pracuje tylko popoludnie, wiec moge poleniuchowac wczesniej. a co u was drogie panie? :)

 

jedzenie:

sniadanie: serek wiejski z orzechami wloskimi, herbata owocowa

przekaska: 5 orzechow

lunch: bigos

przekaska: 2 jajka na twardo, ogorek, pomidor

trening: odpoczynek

  • hailstone

    hailstone

    4 maja 2011, 09:31

    u mnie już na szczęście dzisiaj nie pada ;D cieszę się, że dieta dobrze Ci idzie ;)) powodzenia! ;)

  • akwaarela

    akwaarela

    4 maja 2011, 09:23

    Cieszę się , że dobrze Ci idzie;) A nawet trochę zazdroszczę;P Może i na mnie przyjdzie kolej... Właśnie ta pogoda to jakaś dziwna jest- ile razy chcę wieczorem biegać to zaczyna padać albo wiać okropnie;) Buziak

  • czocharowa

    czocharowa

    4 maja 2011, 09:11

    ciekawe ciekawe.. ;) zycie w sztokholmie.. ;) ekstra ;) studia.. zazdroszcze Ci ;)

  • annneczka

    annneczka

    4 maja 2011, 08:42

    ja czekam na te "wychowane na słońcu" ;) ach jak bym sobie zjadła taką pachnącą i czerwoną ale do lata jeszcze trochę :(. Super Ci idzie, trzymaj się :)

  • czocharowa

    czocharowa

    4 maja 2011, 08:17

    widze ze masz fajne ciekawe zycie... tez bym takie chciala... swietnie Ci idzie ;) tak trzymaj ;*ja tez walcze ze soba ;) ale tym razem wygram z wlasnymi slabosciami ;):*