Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
stres i oczekiwanie


jestem wyczerpana... naprawde nie jestem jedna z tych osob ktore moga spac po 5-6 h i czuja sie wypoczete.. :P ale wybory nie mam za bardzo, musze sie wziasc za nauke, bo nie mam zamiaru oblac pierwszego egzaminu, 8 lutego juz.. to bylby kiepski start. :P to co mnie martwi to ze przez stres i brak czasu zaniedbuje diete i mniej cwicze nizbym chciala.. do poprawienia w przyszlym tygodniu. a teraz sie poucze troche, potem lece do pracy, masaz od 13 do 20, troche kalorii sie spali :) a wieczorem wreszcie spotykam sie z Thomasem! przyjezdza na weekend. <3 nie bylo go juz ponad 3 tygodnie, zdazylam sie porzadnie stesknic. ok dziewczeta, powodzenia, mam nadzieje ze idzie wam lepiej niz mnie. :P

 

buziaki 

  • iamnotperfect

    iamnotperfect

    31 stycznia 2012, 23:00

    Ja mam tak samo, 6 godzin snu to dla mnie stanowczo za mało, 8 to minimum hehe:P

  • mazik89

    mazik89

    30 stycznia 2012, 19:03

    mi na szczęście tylko jeden został i to myślę,że to jeden z tych łatwiejszych... a co do spania, to ja przesypiam najczęściej 4 godziny jak mi się uda cudem to nawet 5 i jakoś daje radę więc ty też na pewno dasz :) trzymam kciuki

  • puszkowaty

    puszkowaty

    28 stycznia 2012, 17:42

    3mamy kciuki!! ;)

  • paauulinaa

    paauulinaa

    28 stycznia 2012, 11:51

    U mnie póki co egzaminy zaliczone, zostały 3 - najtrudniejsze :(

  • Prayka

    Prayka

    28 stycznia 2012, 09:03

    hehe mi lepiej nie idzie, i nawet niektóre egzaminy oblane :D:D xD