Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pierwszy bnieg :)


dzieki za wszystkie komentarze, szkoda ze nie nadazam z odpowiadaniem.. wczoraj poszlam pobiegac pierwszy raz od 10 miesiecy. uczucie wolnosci, i o dziwo lekkosci bylo nie do opisania, bieglam kolo 15 min zanim mi kompletnie zabraklo tchu i zrobilo sie niedobrze. wreszcie poczulam ze zyje! :)  zanim sie obejrzycie bede biegac godzine bez przerwy, o 5 kg lzejsza. :)

Bella spi troche lepiej nocami, dzisiaj mialam lacznie 8 godzin. :)

w domu cwicze codziennie, z dnia na dzien czuje sie silniejsza. ale z jedxzeniem mam problem, jem za czesto, przede wszystkim dlatego ze jestem sama z bella w ciagu dnia i jem po prostu z nudy.. musze sie za to wziasc..

trzymajcie sie!

  • zgrzeszylam

    zgrzeszylam

    16 kwietnia 2013, 10:01

    lada moment wrócisz do formy ;) na podjadanie może pokombinuj ze zdrowymi i niskokalorycznymi przekąskami? :)

  • anastazja2812

    anastazja2812

    15 kwietnia 2013, 12:57

    podziwiam Twój opór z ćwiczeniami! =)

  • iamnotperfect

    iamnotperfect

    8 kwietnia 2013, 23:15

    Gratuluję zawzięcia w bieganiu :) ja akurat tego nie lubię :P a z jedzeniem niedawno miałam tak samo, musisz się przestawić żeby zmniejszyć żołądek i zacząć jeść regularnie posiłki.

  • fitgirll

    fitgirll

    8 kwietnia 2013, 21:59

    nie jedz z nudów ! Bieganie jest cudowne prawda? :)) ohhh.. uczucie po jest nie do opisania :)) Ale jednak czasem ciężko się do tego zabrać :PP

  • Integra

    Integra

    8 kwietnia 2013, 21:13

    ale szybciutko wracasz do formy :) super :) jedzenie tez penie ogarniesz :)

  • wiolla89

    wiolla89

    8 kwietnia 2013, 18:52

    kochana to super ze tak szybko chcesz zaczac cwiczyc i tak dalej. ale... czy to myszka troszkę nie za wcześnie??

  • 88sweet88

    88sweet88

    8 kwietnia 2013, 18:38

    super ze tak szybko chcesz wrocic do formy na lato bedziesz laska jak sie patrzy:D:D a ja juz chyba nie zdaze hehe :))