Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:) spadek :)


nie jakis wielki, ale zawsze. :) 67,7, nie pamietam kiedy ostatnio wazylam ponizej 67, jakies 3 lata temu.. :) ciezka praca sie oplaca, przedwczoraj spotkalam klase, mowili ze bardzo schudlam, wczoraj tez paru znajomych i tem mi mowili ze schudlam i jak to robie :) takie komentarze dodaja skrzydel :) na szybko,. bo zaraz final hokeja, szwecja-szwajcarja, T chce ogladac. :P

menu:

1. musli z mlekiem ,kawa

2. mieso, ziemniak, salatka

3. kawalek ciasta, herbata

4. pomarancza

5. spaghetti z jajkami

cwiczenia: 30 min circuit training, 30 min spacer

  • Aduu09

    Aduu09

    20 maja 2013, 15:24

    Jak ktoś zauważy że schudłyśmy to największa motywacja :) Gratuluję

  • anastazja2812

    anastazja2812

    19 maja 2013, 21:14

    no i wymiatasz:)

  • cancri

    cancri

    19 maja 2013, 19:57

    Szalejesz z tą wagą!

  • karmelina

    karmelina

    19 maja 2013, 19:56

    opłaca sie opłaca;) masz racje;)

  • mikolino

    mikolino

    19 maja 2013, 19:38

    fajnie sluchac takich komplementow, tez sie nie moge doczekac, az cos takiego uslysze, ale to za jakis czas hehe ;-) milego wieczorku!!!!

  • assezminceetsensible

    assezminceetsensible

    19 maja 2013, 19:36

    oj tak komplementy jeszcze motywują :)

  • Venothia

    Venothia

    19 maja 2013, 19:25

    Wytrwałości życzę ! Samych sukcesów :) Pozdrawiam :)

  • Marley88

    Marley88

    19 maja 2013, 19:22

    no i super :) już Ci powtarzałam chyba ze sto razy że wyglądasz lepiej niż nie jedna dziewczyna która nigdy w ciąży nie była :)

  • niedopowiedzenia

    niedopowiedzenia

    19 maja 2013, 19:19

    Najlepszą motywacją są komentarze typu "ale schudłaś, wyglądasz świetnie" wiem to po sobie :) Jest coraz bliżej wakacji, nie możesz się poddać :*