Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
najsmutniejszy spadek 3 kg w 4 dni..


nie mam sily na dlugi tekst. tylko was chcialam poinformowac ze nie bede pisac jakis czas. od czwartku jest coraz gorzej, zoladek zwiazany jak supel, w ciagu ostatnich 3 dni wypilam kilka kaw, nie moglam nic przelknac. dzisiaj nie jest lepiej, prawie zemdlalam jak wstalam z lozka. spie po2-3 godziny na dobe, mam straszne problemy z pamiecia i koncentracja, nie mysle prosto, bo bym chociazby wpadla na to zeby napic sie soku zeby podniesc poziom cukru we krwi choc na chwile i dostarczyc jakiekolwiek kalorie. na szczescie dzisiaj rodzina pomoze mi z Bella bo czuje ze odplywam. mam nadzieje ze uda mi sie pospac i cos zjesc dzisiaj. odezwe sie kiedys
  • ar1es1

    ar1es1

    18 stycznia 2015, 14:57

    Kochana odezwij sie wreszcie bo sie martwie:(

  • LittleWhite

    LittleWhite

    16 września 2014, 01:38

    Wracaj do zdrowia jak najszybciej

  • ines500

    ines500

    14 września 2014, 20:56

    trzymaj się...

  • Magduch2014

    Magduch2014

    14 września 2014, 08:25

    Ojojo!! trzymaj się tam i dbaj o siebie!!

  • Magdalenananie

    Magdalenananie

    13 września 2014, 22:59

    Musisz uważasz z tym nie spaniem i nie jedzeniem. Miałam jakiś czas temu podobnie do Ciebie, nie sypiałam prawie, traciłam świadomość ze światem, siedząc na krześle widziałam , że ktos coś do mnie mówi, rusza ustami, ale kontaktu nie miałam Potrafiłam opierając się polecieć na bok i nawet nie zareagować. Schodząc ze schodów to samo, odpływ taki, że hoho , no i powędrowanie bezwładnie po kilkunastu schodach murowane było. Dobrze, że moje cielsko natrafiło na kogoś po drodze, bo pewnie bym sobie coś uszkodziła.No niebezpieczna sytuacja. Dobrze, że wtedy samochodem się nie poruszałam- bo strach pomyśleć, jaki wypadek można by było spowodować ! Także jak najbardziej radzę walczyc Ci z tymi "dolegliwościami" póki jeszcze nie stało się coś tak poważnego, co mogłoby zagrażać bezpośrednio Twojemu zdrowiu i powodować zagrozenie dla innych. Chociaż... bezpośrednie zagrożenie Twojego zdrowia to już jest. Myśle, że te 3 kg w 4 dni to po prostu pozbycie się z organizmu wody, resztek jedzenia w jelitach. Widzisz, na dłuższą metę za przeproszeniem rozpieprzysz sobie nieźle żołądek, wiem co mówię. Spróbuj działać, nawet jak nie masz siły psychicznie, wyobraź sobie, że taki stan rzeczy , który teraz jest Ci nie pomoże, bo jedynie będzie osłabiałTwój organizm co i źle bedzie wpływało na układ nerwowy.

  • katy-waity

    katy-waity

    13 września 2014, 15:27

    ja w stresie raczej rzucam sie na lodowke, nie mam supla na zoladku(niestety) ehh martini musisz wziac sie w garsc, (doszukac sie na sile plusow w aktualnych sytuacjach) stres potrafi wywolac wiele chorob ukladu immunologicznego z ktorych trudno wyjsc

  • cambiolavita

    cambiolavita

    13 września 2014, 13:00

    O jej, kochana, przykro mi! Dbaj o siebie!!!