Ja nie wiem co ta uczelnia robi z człowiekiem cały dzień byłam głodna. Tyle co dzisiaj pochłonęłam kcal to szok. do tego mało ruchu mało picia. Wieć tylko ogólnie napisze co zjadłam i spadam bo wstyd. a sądzę że kolejne dwa dni lepsze nie będą a poniedziałek tusz tusz.
Śniadanie 2 wazy z serem żółtym i ketchupem
Drugie śniadanie 2 kromki chleba razowego z żółtym serem i rzodkiewką
Następnie deser budyniowy lekko ponad 100 kcal
Potem banan, kolejnie zaraz bułka słodka i potem sheik z mcDonald. do tego kilka cukierków. masakra ale na jutro risotto zrobiłam ;p
Bebee94
30 marca 2012, 21:44Nie jest to dietetycznie, ale też tragedii nie ma ;p Nie poddawaj się, dasz radę ;)