Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kolejny dzien


no jestem chyba bardziej zmotywowana niz ostatnio, przejechalam dzisiaj 20km na rowerku oprocz tego cwiczylam brzusiu, nogi i posladki...czyli calkiem pozytywnie, zjadlam dzisiaj kefil, troche gorzkiej czekolady, piers z kurczaka z suroweczkami, a na kolacje planuje salatke z jajka, pomidorka, kiszonych ogórkow i do tego majonez....generalnie stwierdzilam, ze chcialabym jezdzic 10km dziennie, wiem, ze w weekend nie bedzie to mozliwe, bo wyjezdzam, dlatego dzisiaj przejechalam az 20, zeby nadrobic....czuje, ze tym razem bedzie dobrze, musi byc dobrze :)