Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
.


kolejny dzień, dziecię słodko śpi więc mogę coś napisac
wczorajsza kolacja była jednak inna znaczy się większa niestety i zawierała węgle, ale to się wytnie ;)
dzisiaj
śn. jogurt z musli i otrębami (ostatni dzień z musli bo mnie od nich mdli)
II śn bułka grahamka z miodem i dzemem wiśniowym
obiad bedzie sredni czyli 3 parowki i surówki
po cwiczeniach planuję zjeśc jabłko
kolacja nie wiem zawsze mam problem, ale coś się wymyśli

cwiczenia takie jak wczoraj, mel b i orbi

z młoda od 9 na dworze już byłam, stawek z kaczkami zaliczony, ogólnie byłyśmy 3h na spacerze, ale humor to dzisiaj ma paskudny, mam nadzieję, że jak się prześpi to będzie lepiej

a waga to mi dzisiaj ciśnienie podniosła zobaczyłam 2kg więcej, nie wiem dlaczego przed @ nie jestem więc o co chodzi?

ogólnie dniem ważenia i mierzenia będzie niedziela, jak zawsze i mam nadzieję, że trochę do tego czasu spadnie

spadam robic mój wypasiony obiad, a rodzinka później dostanie naleśniki