Wczoraj i dzisiaj byłam w pracy na polu ale w pracy 10 godzin na nogach...
Miałam takie ćwiczenia, jak nigdy dotąd na wf w szkole.. !
Plecy mnie tak napierdalają że szok ;/
Ale cóż zrobić stałej pracy nie mam a tak przynajmniej bynajmniej kaski trochę wpadło :)
Mój dzisiejszy dzień jakoś w miarę minął, nie mam nawet czasu porządnie zjeść.
Do pracy wstaję o 6:30 nic nie jem tylko piję kawę na przebudzenie, śniadanie jem dopiero o 12 w południe mamy przerwę szybka kawka śniadanie i dalej w pole. Międzyczasie piję 2 litry wodyd.
A nim zajadę do domu jem obiadokolacje i idę leżeć później wypijam jeszcze zieloną herbatę z ananasem i idę nynać...
Nie mam na nic dosłownie ochoty a gdzie tu wyjść na ogród i sobie odpocząć po 10godzinach pracy w polu... MASAKRA a gdzie tu pomyśleć o jakiś ćwiczeniach..
A jak tam u Was. ?
martulka19
18 kwietnia 2013, 20:42dzięki za radę :)
fitkor
18 kwietnia 2013, 20:41poszukaj w internecie krótkich ćwiczeń na kręgosłup, ja sama mam z nim problem, a takie ćwiczenia nie dość, że często delikatnie modelują to dodatkowo czuje się ulgę przy pracy obciążającej kręgosłup.