Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Walczę dalej :)


Cześć dziewczyny! 

Za mną pierwsze ważenie: w sumie niecały tydzień i -1 kg! Sukces! :D Motywacja rośnie, no i chyba uzależniłam się od siłowni (smiech) Mój Ślubny co prawda nie trzyma takiej samej diety jak ja, ale obiady chętnie je wraz ze mną :) 
Potrawy smakują nawet mojemu dziecku, co mnie bardzo cieszy, bo na szczęście nie należy do wybrednych i niejadków - wręcz przeciwnie, uwielbia jeść, więc ważne, by jedzenie było zdrowe ;) :) 
Ze względu na ograniczenia, np. nie posiadania w pracy kuchenki/piekarnika czy tostera zamieniam niektóre potrawy z propozycjami z innych dni. A to moje ostatnie wykonania - bardzo smaczne swoja drogą :)

ŚNIADANIE: grzanki z pastą oliwkowo-czosnkową z szynką i kiełkami rzodkiewki
II ŚNIADANIE: 4 średnie jabłka
OBIAD I: kasza gryczana z warzywami i piersią z indyka
OBIAD II: kasza gryczana + dorsz zapiekany z papryką, pomidorem i oliwkami 
(przygotowywał Ślubny ;) mój NR 1 na chwilę obecną!)
PRZEKĄSKA: jogurt naturalny + chudy twaróg + mrożone truskawki + 2 łyżeczki miodu

Buziaki! :*

  • Ankrzys

    Ankrzys

    30 stycznia 2018, 03:10

    Fajne fotki. Tak to można się odchudzać. ŁAdnie, smacznie, i w towarzystwie szczęśliwych domowników

  • svana

    svana

    29 stycznia 2018, 12:15

    super i wyglada smacznie:) brawo za spadek!

  • princesa2

    princesa2

    29 stycznia 2018, 11:03

    wow super , ja też lubię spadki zresztą jak każda z nas :) super menu .Pozdrawiam

  • Malenc

    Malenc

    29 stycznia 2018, 10:23

    Powodzenia :)