Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Damy radę !!! Nie macie motywacji ??? Pisać do
mnie albo patrzeć na zdjęcia które dodaję .

motywacja z takimi zdjeciami gwarantowana!

Ty to potrafisz zmotywować. :D A ten syropek, to można zamienić na 3 śliwki i mlekiem popić... Wizyta w łazience murowana :D

Zazdroszczę motywacji, u mnie raczej z tym krucho :D 3mam kciuki za Ciebie :*

(jak ty potrafisz tak tańczyć jak na teledyskach-to ja jestem 100 lat za murzynami... (nie obrażając ich)

no cóż, motywacje bardzo motywujące do działania :)

ale motywatory- by nie jesc i brac sie porzadnie za siebie!!!! ;))

Fajnie, że jest już przyzwyczajenie do posiłków :)

smacznego jak mija dzien?? fajne zdjecia:)

ale z tą colą dowalili... Dobrze, że nie przepadam :D

Coca Cola to było moje uzależnienie, jak narkotyk. Teraz raz na jakiś czas szklaneczkę wypiję, ale już mi tak nie smakuje i wolę wodę :) Pozdrawiam

trzymam kciuki żeby syrop pomógł! :P z tymi godzinami mam tak samo, a do tego mój żołądek się przyzwyczaił i jak nie zjem o określonej godz to mi zaczyna burczeć w brzuchu :D

pędzi*

Acha... I jeszcze dodam, że warto wypić podwójne ziółka, Red SLim Tea, w przypadku złogów. Będzi po kilku godzinach do kibelka, aż huczy! Buźka :*

Na sranko polecam Red Slim Tea :) Ja ją piję i jestem bardzo zadowolona,. Moja motywacja ma się dobrze :)

Coca cola, nie znoszę - przez to uczucie zgrzytania między zębami po wypiciu, czy tylko ja tak mam? :P

moich ust nie zwilży już Coca-Cola.... never ever.... :) Syropek stosowałam. Rozpuść sobie w wodzie (będzie miała słodki smak), albo najlepiej w soku (wtedy nie będzie wyczuwalny). Ale czy ja wiem, czy daje radę... Ja tam na złogi polecam mało przyjemną Enemę...