Kurczę pieczone jest postęp 1,5 kg mniej, ale za to zeżarłam chyba z 6 kostek czekolady z orzechami trudno, po prostu miałam ochotę - zjadłam ;-) Dzisiaj kolacja trochę późno zjedzona i dość kaloryczna, ale to nie zwalnia mnie z walki, walczymy dalej, do czerwca schudnę. Jutro ćwiczenia, więc nowy dzień, nowa motywacja, nowa JA ;))