Szlag mnie trafia, że tak powoli chudnę, pilnuje diety, ćwiczę, pije wodę litrami, ruszam się, a ta franca tak powoli schodzi co jest??? Od stycznia schudłam ponad 3 kg przecież to jest tak mało, że normalnie w tym tempie to za może 2 lata ogarnę kałdun. Jestem wściekła ogólnie dzisiaj na wszystko, nienawidzę dzisiaj mojej koleżanki, która się głodzi i schudła kurna 8kg, a ja jem i ćwiczę i gówno z tego mam. Szlag by trafił. Poćwiczę dzisiaj z Qczajem, może mi przejdzie ten wqrw.